Siedząc na krawędzi znanego mi dotąd świata mam wrażenie, że jestem w klatce. Uwięziona przez własną świadomość, że coś może być tam na dole, wracam codziennie w to samo miejsce. Potrafię przesiedzieć nawet cały dzień wpatrując się w tą pustkę pode mną. Nieraz zastanawiałam się, czy może by tam nie wskoczyć, dowiedzieć się rzeczy, która […]
Słońce chyliło się ku zachodowi, gdy Zalmara w końcu zajęła wyznaczone jej miejsce pod jedną ze ścian w sali balowej. Podczas przydziału, wszystkie wiedźmy dostały rozkazy, jakoby miały być niewidzialne dla gości, a tym samym miały nie zakłócać uroczystości jedynie obserwując co się dzieje na sali i interweniując gdy nie będzie innego wyjścia. Wiedźma okryta […]
Powrót tego wieczora do domu zakonnego nie należał do zadań szczególnie łatwych. Malary i Zalmara musiały kilkukrotnie przystawać, by z trudem dochodząca do siebie Brienne mogła zwymiotować w zacienionym zaułku. Koleżanki nie chciały, by ktokolwiek widział dziewczynę w takim stanie. Nazbyt zwracałoby to uwagę przechodzących obok nich ludzi. Trzeba było pamiętać, że uwaga obcych, rodziła […]
Rozdział IV Smak wspomnień Tłum w ciasnych uliczkach Rag gęstniał z każdą kolejną minutą. Obchody święta Vesturii miały zacząć się dopiero jutrzejszego wieczora, ale już teraz dało się zauważyć coraz większą ilość mieszkańców zasiadających w spelunkach i przy stolikach ustawionych przed kamienicami otaczającymi świątynię. Wokół roiło się od sprzedawców lampionów i drobnych rabusiów, gotowych wyciągnąć […]
Księżniczka marszczyła brwi w odcieniu dorodnej wiśni. Jasne oczy zdawały się w skupieniu śledzić każdą zmarszczkę, na twarzy chłopaka stojącego przed nią. Za plecami czuła ciepło emitowane przez brata, który górował nad nią, oświetlony przez poświatę z otaczających ich lamp. Jej spojrzenie było zimne, niemal pozbawione zwykle goszczącej w jej wzroku życzliwości. Pełne usta, teraz […]
Kolejka przesuwała się do przodu w ślimaczym tempie, a majordomus stojący po drugiej stronie drzwi, ogłaszał przybycie debiutantów, którzy z niecierpliwością wymalowaną na twarzy, niemal przeskakiwali z nogi na nogę. Niektóre z panien były blade, inne czerwone na twarzy. Każda z nich odczuwała stres w inny sposób, starając się przy tym wypaść jak najlepiej wśród […]