Tag: fanfiction

Przysięga || NejiTen

Ciemnobrązowe kosmyki zostały szybko upięte w dwa, dopełniające jej charakterystyczną fryzurę, koki. Zawsze spinała włosy. Od kiedy doświadczyła uciążliwości wykonywania szybkich uników i obrotów w innej fryzurze niż obecna, nie wyobrażała sobie stanąć do walki bez tych kilku wsuwek ciasno wetkniętych w skórę głowy. Zwłaszcza teraz, szykując się do wojny. Wojny, która w mniemaniu osoby […]

Czytaj więcej

Evanstan: Najtrudniej jest nie grać // Rozdział 4. Flirt

      Siedział przy barze tuż po nagraniu sceny, w której ręczył, że pójdzie wszędzie z kurduplem z Brooklynu. Siedzący obok mężczyzna wcale nie przypominał drobnego Steve’a, ale miał nieopanowaną ochotę z nim pójść. Wszędzie, tak jak zapewniał. Tam, gdzie byliby sami i mógłby spojrzeć z jeszcze bliższej odległości w jego oczy… gdzie mógłby dojrzeć ich […]

Czytaj więcej

Evanstan: Najtrudniej jest nie grać // Rozdział 3. Czując poprzez grę

      Wystarczyło jedno spojrzenie. Jedno, długie spojrzenie. Dumnie uniesiona głowa, pewność własnych emocji, zachęcająco rozchylone usta i… zalotność. Nie potrafił wyjść z szoku, w który wprawiło go uczucie, że jest podrywany. Jak to możliwe, że ten nieśmiały mężczyzna, który tak mu się podobał… jak to możliwe, że potrafił umyślnie patrzeć na niego z takim żarem? […]

Czytaj więcej

Evanstan: Najtrudniej jest nie grać // Rozdział 2. Gdy zbyt bardzo zależy

      Padły między nimi takie słowa… takie zahaczające o bliskość w relacji słowa. Widział nadzieję, że może mógłby… kiedyś… spróbować rozwinąć ich kontakt bardziej niż w sposób przyjacielski. Potrzebował tego już teraz, lecz nie miał odwagi, by sięgnąć po gesty. Nie potrafił. Bał się, że wtedy zniszczyłby to, co łączyło ich obecnie. Było dobrze. Właśnie […]

Czytaj więcej

La Malvada⚔️|| Hobbit

Ciemność jest prologiem bólu…                                                        ⚔️⚔️⚔️ Noc była bezwietrzna i zdumiewająco cicha. Jakby cały świat zamarł w oku cyklonu, już po przejściu jednej nawałnicy, a przed nadejściem następnej. W […]

Czytaj więcej

Jedność światła || Ukąszenie Pustki

Tak. To mogłybyśmy być my. Dwa Aspekty złączone w jedno tak jak jest to im przypisane od zarania dziejów, od powstania Runeterry. A jednak odwróciłaś się plecami i wróciłaś do cytadeli Solari. Nie wybaczyłam, ale też nie znienawidziłam. Być może chciałbyś to wiedzieć. – Niewysłany list Diany do Leony                Diana spoglądała od dłuższej chwili […]

Czytaj więcej