heart beats — “wsłuchuję się w zew”

taniec

wszystkie gwiazdy we wszechświecie krążą wokół

jądro ziemi oddycha drzewami

odwieczny ojciec śpiewa

krew buzuje w żyłach

puls pulsuje

nerwy płoną

prymitywny

dziki

porwany

z tej ziemi pod ziemię i ponad nią

kwarki mruczą w atomach

atomy topnieją w cząsteczkach

grudki ziemi rozpadają się

by dać początek deszczowi

i zamienić się w czysty dźwięk

wibrowanie w gardle

usta to brama do raju

chemia w mózgu tańczy

gdy nucę rytm swojego serca

.

.

.

#30.08.2021

(obrazek autorstwa: mojego) 

Autor Wyrdmazer
Opublikowano
Kategorie Wiersz
Odsłon 578
0

Komentarze (4)

  • 5 kwietnia 2022 at 12:11
    Trafiłam na ten wiersz przypadkiem, jest bardzo trudny. Składa się ze słów, które sprawiają wrażenie chaosu. Cytując... Why so serious? Dodam, że jest pomysłowy.
    • 5 kwietnia 2022 at 13:16
      Dzięki! "Sprawiają wrażenie chaosu" - to miałoby sens, jako nawiązanie do konceptu pierwotnego chaosu. Więc pod tym względem, Twój odbiór wiersza jest zbieżny z moim zamysłem (choć nie jestem pewny, czy "stworzony z zamysłem" można powiedzieć o czymś, za czym żaden wyraźny zamysł nie stał - raczej, stał za tym mix tego całego typowego artystycznego natchnienia biorącego się pozornie znikąd i zamysłu który powstał dopiero z owego natchnienia. ... Ale to już mój pedantyzm czy co tam XD). Co mnie dość cieszy. Nie bardzo rozumiem, do czego odnosisz tu ten cytat. W każdym razie, skoro już o nim mowa, umieściłem go w swoim profilu jako wyraz jednej z mądrości o których próbuję pamiętać w życiu: /dramatyzowanie, które robi nasz własny mózg, dodaje większej części ciężaru do problemów z którymi się zmagamy - czasem wręcz je tworzy/. Z samym źródłem tego cytatu (film, bodajże?) nie jestem zaznajomiony.

Dodaj komentarz