Tag: lady crown

Córa rodu Phoenix – Płatek śniegu

                        Black usiadł na podłodze, ocierając bawełnianym, szorstkim ręcznikiem pot z twarzy. Vallerin, tak jak obiecała, podjęła się trenowania go, jednak do tej pory nie robili nic, poza budowaniem jego formy fizycznej. Uśmiechnął się niezgrabnie, odkładając ręcznik. Sądził, że jest w nie najgorszej dyspozycji, […]

Czytaj więcej

Córa rodu Phoenix – Rozdział 34

 Biała Wiedźma                  Dragan w skupieniu przeglądał równy stos dokumentów, piętrzący się na jego biurku. Uważnie czytał każdą jedną stronę, starając uporać się z natłokiem obowiązków, zanim całkiem trafi go szlak od siedzenia na tyłku. W pewnym momencie nieświadomie zacisnął pięść na piórze, łamiąc je w pół. Nagły, […]

Czytaj więcej

Córa rodu Phoenix -Wojna Cieni

                      W murach Indrahill panowała napięta, gęsta atmosfera. Ogary Wojny niecierpliwie oczekiwały powrotu swego pana, dawno już tracąc resztki cierpliwości. Każdy z nich otrzymał po południu taką samą, lakoniczną wiadomość, która nieuchronnie rozbudziła w nich uśpiony gniew. Plany się zmieniły. Czekajcie w Indrahill. Kolekcjoner O […]

Czytaj więcej

Córa rodu Phoenix – Rozdział 33

Pakt Trzech                               Hermiona kręciła się niespokojnie przy stole Gryffindoru, co rusz niespokojnie zerkając w stronę drzwi. Przyszła do Wielkiej Sali znacznie wcześniej niż powinna i powoli zaczynała żałować pochopnie podjętej decyzji, bowiem okazało się, że bezowocne czekanie na miejscu nijak […]

Czytaj więcej

Córa rodu Phoenix – Rozdział 32

Pieskie życie             Syriusz siedział na podłodze, obok kufra ze szkolnymi rzeczami Vallerin. W dłoni trzymał jej szkolny krawat w barwach Slytherinu, uśmiechając się delikatnie. Za kilka godzin Lady opuści rezydencję, by po wtórnie wdrożyć się w rytm życia szkoły. Przesunął ostrożnie kciukiem po gładkim materiale, uważając, żeby niepotrzebnie go […]

Czytaj więcej

Córa rodu Phoenix – Rozdział 31

Zbrodnia Salazara                  Luther przeniósł ich na początek brukowanej ścieżki prowadzącej ku rezydencji. Natura wokół odżyła, odzyskując swe bijące, ciepłe serce ukryte przed światem w kunsztownych murach dworku, królującego na wzgórzu. Niezliczone odcienie zieleni lasu tańczyły swobodnie na delikatnym, chłodnym wietrze. To miejsce nareszcie prezentowało się jak powinno […]

Czytaj więcej