Tag: wilkołaki

Bogini zmiennokształtnych – Rozdział 1

-Pani wilkołaki z Ziemi toczą walkę z kotołakami-powiedział jeden z moich wilczy sługa. -Co tym razem?-pytam się go. Oni zawsze muszą się ze sobą kłócić. A ja już powoli mam tego dosyć. -Pokłócili się o terytorium-odpowiada. -Idź dalej wykonywać swoje obowiązki, a ja się tym zajmę-znów podróż między światami. Już nie mogę się doczekać. -Dobrze […]

Czytaj więcej

Nie ufaj demonowi – Rozdział 5

Choć nie było mnie na zewnątrz ledwie parę minut, miałam wrażenie, że temperatura zdążyła wzrosnąć o jakieś dziesięć stopni. Upał niemal zwalił mnie z nóg, gdy tylko wyszłam na spękane schodki na zewnątrz. Już od rana czułam, że czeka mnie kolejny obezwładniająco gorący dzień – światło słoneczne miało tą specyficzną barwę, jaką można było zaobserwować […]

Czytaj więcej

Cisza Duszy, 4

Rozdział 4 ^Alfa Matthew^ – Macie go znaleźć do kurwy, bo wam wszystkim łby pourywam! – Przepraszamy alfo. Kiedy go znajdziemy, od razu oddamy w twoje ręce. – odpowiedział mój beta, kiedy stał ze swoją grupą zwiadowców w moim gabinecie. – Jakim cudem do cholery zwykły człowiek zabił wilkołaka i wam zwiał?! To zwykł człowiek, […]

Czytaj więcej

Luna – Rozdział 1

-Emma, wstawaj! -krzyczy mi do ucha moja przyjaciółka. -Sara. Co chcesz? -dlaczego zawsze musi ktoś mi psuć taki piękny sen. O żelkach. -Nie mów, że zapomniałaś. -o czym? -Dzisiaj jest bal – nie. Mój plan leżenia cały dzień w łóżku i oglądania seriali właśnie przepadł. -I co z tego? -przekręciłam się na drugą stronę łóżka. […]

Czytaj więcej

Cisza Duszy, 3

Rozdział 3 Rano nikt nie musiał mnie budzić. Zrobiła to bransoletka na ręce. Przełknęłam łzy i wstałam z podłogi, na którą spadłam, kiedy poczułam mocne porażenie prądem. Ta cholerna ozdóbka jest najgorszą torturą dla człowieka. Nie zabije ani nie wzmocni. Zada jedynie ból i nigdy nie wiadomo o jakiej mocy. Po porannej szybkiej toalecie i […]

Czytaj więcej

Trylogia Pożeracza Światów: Preludium – Rozdział 3

Allan Dzień wiele nie różnił się od nocy. Niebo zasnuwały gęste chmury, deszcz siekł niemiłosiernie, zamieniając w bagno pracowicie wypielęgnowany kilka miesięcy temu ogród. Nic nie wskazywało na to, by ulewa miała w najbliższym czasie zamienić się w śnieg – pomimo środka zimy, temperatura uparcie utrzymywała się na plusie. Pogoda i brak słońca składały się […]

Czytaj więcej