W końcu poszłyśmy do mojego ulubionego sklepu kupić suknie dla mnie i dla mojej przyjaciółki, która też idzie na bal. Po dwóch godzinach chodzenia po sklepach miałam już dosyć, a nadal nie miałam odpowiedniej sukni, za to Diana ją znalazła. Przechodząc koło jednego ze sklepów, w końcu ją znalazłam. Stała na wystawie. Poprosiłam sprzedawczynię, by […]
– Witaj Scarlett – no proszę, w końcu się zjawił. A myślałam, że już zapuszczę korzenie. -Dobrze wieczór panie Ethan -Jestem Zayn -A ja Scarlett Poszliśmy do jadalni, w której na stole stały półmiski z wielkimi potrawami. Usiadłam na miejscu obok bruneta. Zaczęliśmy jeść. -Chcę by nasze firmy połączyły się w jedną potężną-powiedział gdy na […]
Wykręciłam mu rękę i walnęłam go w jego czułe miejsce. Nikt nie będzie mi zagrażał śmiercią, a w szczególności jeden z moich podwładnych. Co prawda nikt z mojego gangu nie licząc tych, co ze mną mieszkają, mnie nie widział, gdyż zawsze to Lukas załatwia takie rzeczy. Zostawiłam go jęczącego na ziemi i poszłam do mojego […]
Następne spotkania minęły mi dość szybko. Nie były to jakieś ważne rzeczy, więc, zamiast samej je rozwiązać, powierzyłam te sprawy moim pracownikom. A sama pojechałam do domu, po drodze wstępując jeszcze do pobliskiego marketu po jedzenie. Beze mnie lodówka byłaby pusta i moi chłopcy by głodowali. Będąc już w domu, rozpakowałam zakupy. Następnie poszłam, zobaczyć […]
Nie wiem, co sprawiło, że zainteresowałam się przemykającym ulicą cieniem. Wieczór ogólnie zaczął się dokładnie tak, jak każdy inny. Po zadziwiających wydarzeniach na tej dziwacznej „podwójnej randce” miałam taki bałagan w głowie, że o zaśnięciu mogłam sobie jedynie pomarzyć, wybrałam się więc na nocny spacer na własnych skrzydłach w celu uporządkowania myśli. A właściwie nie […]
Powietrze było nienaturalnie ciepłe, lekko wilgotne i miało dziwny zapach. Choć jako wilk węch miałam fenomenalny, za nic nie potrafiłam rozpoznać aromatu. Kojarzył mi się z tanią farbą drukarską, wilgotnym betonem, stęchlizną… czymś złym. Był bardzo podobny do tego, jaki unosił się wokół krateru, ale miał w sobie jakąś nutę, której nie umiałam nazwać, a […]